Aglomeracja :)

Wtorek, 17 kwietnia 2012 · dodano: 17.04.2012 | Komentarze 6

Rano z ojcem do WPKiW. W sumie tylko na godzinkę... Po obiedzie wreszcie udało się wyjść na trening :) założenie - jaknajwięcej podjazdów +interwały :)

Pętelka na Mysłowice, Mikołów, Bytom, Chebzie, Rudę, Halembę, Kochłowice i dokręcanie w WPKiW ;)

Dość mocno dziś... Udało się zahaczyć sporo góreczek. Każda góreczka w siodle i na pełnej spinie ;D Nogi po treningu jak z waty.. :D Ale zadowolony :)

Traska I + Kato

Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 14.04.2012 | Komentarze 0

Kółeczko trasą I przez Mikołów i Gliwice, powrót w okolice domu i pętelka do Kato :) Potworny wiatr dzisiaj...

Jak będzie mi sie chciało jeszcze, to popołudniu z Jedrisem jakaś traska ;)

Trening +Masa

Piątek, 13 kwietnia 2012 · dodano: 13.04.2012 | Komentarze 1

Miałem być u Jedrisa na 17.30 więc ruszyłem 16.15 z domu, poleciałem do Mikołowa, z Mikołowa kierunek Gliwice, zjazd na Halembę i przez Rudę do Zabrza ;) (średnia 33.95km/h bez zrywów :P)

Potem już żółwie tempo Zabrzańskiej Masy Krytycznej i powrót w deszczu.

Jutro może jakiś mocniejszy trening :)

Kijowa pogoda...

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · dodano: 12.04.2012 | Komentarze 0

Rano wyjazd z ojcem do Romana Badury załatwić jedną sprawę, następnie zmiana roweru i dalej już na szosie na 3stawy, do Tomasza, Mysłowic,WPKiW i znów Katowic... Dziś dość ciepło ale niestety co chwila kropił/padał deszcz a do tego cholernie wiało... (co nadrabiałem jadąc z wiatrem).

Haha :D Regen :P

Środa, 11 kwietnia 2012 · dodano: 11.04.2012 | Komentarze 0

Po wczorajszym dniu spodziewałem się kompletnego braku sił i zakwasów.. a tu suprise :D boli mnie tylko lewy bark :D No to rano szybka zmiana koła na stożek (świetnie to wygląda, stożek z przodu, niski z tyłu). Rano do obiadu zrobione 70+km, załatwiając kilka spraw, odwiedzając uczelnie i Tomasza w Kato. Zawinąłem też do Mysłowic (79) i wróciłem na obiad.

O 16.20 ruszyłem do Kato na IC, żeby oddać Fickowi kasę. Ficek stawił się dużo wcześniej, wizyta w Bikershopie i potem IC. Rozgrzewka, premia przed Mikołowem jako 3 (a mogłem powalczyć, gdybym wcześniej wiedział, że Paweł Pięta się nie zerwie - a za nim się ładnie ustawiłem ;P). I znów, jak to na IC, chłopaki w Mikołowie nie pokazali dziury i pana w tylnym kole... Łatanie i powrót główną drogą na Kato, gdzie złapałem jakiegoś Vanika (69.2km/h) i cały czas grubo powyżej 50tki, aż do Centrum Kato. Zjazd do domu przez WPKiW :)

Wbrew pozorom, dzisiaj można powiedzieć, że miałem dość dużego powera.. na podjazdach bym nie powalczył, ale na prostych mogłem dzisiaj wiele ;P

Jutro pewnie jakaś traska chyba, że będzie padać ;P

Góry z Fickiem

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 5

Rano o 8.30 wyjazd - zimno strasznie. 9.30 na Wesołej w Mysłowicach spotykam Ficka i dalej już razem na Bieruń-Oświęcim-Kęty-Porąbka-Międzybrodzie Żywieckie.. Cały czas pod dość mocny wiatr. Podjazd pod Żar, na górze mała przerwa i potem kierunek Szczyrk. Przed Szczyrkiem mnie kompletnie odcieło.. Mimo wszystko wyszło słabe przygotowanie górskie... Salmopol, każdy swoim tempem, Ficek grubo wyrwał do przodu, ja się wtoczyłem. Potem mega szybki zjazd do Wisły i dalej do Ustronia gdzie przerwa na barszcz z krokietem (a Ficek naleśniki) i potem "Wiślanką" do domu.. Powrót aż do Żor grubo, bo cały czas powyżej 37km/h, od Żor znów lekkie odcięcie. W Mikołowie rozstaję się z Fickiem i jadę przez Kato do domu.. Pod Silesią, przez własną głupotę nie zdążyłem wychamować przed Tirem czego efektem jest przednie koło w formie 8ki... Ale Reszta cała. Ja tylko stwierdziłem, że pomyliłem kierunek studiów - powinienem iść na lotnictwo, bo rewelacyjnie mi to wychodzi.

Dzięki Ficek za jazdę ;) Next time, mam nadzieje, już będę mocniej przygotowany na górki :)


A teraz informacja dla tych, których to interesuje i którzy zasypują mnie PMami pytając co z blogiem ;) Otóż, pewna osoba zrobiła mnie "w konia" i przez całą tą sytuację potrzebowałem kilku dni, aby przewartościować sobie znów priorytety ;) Powiem jedno, 3.5 tyś miesięcznie to do najbliższego czasu podstawa moich przebiegów ;) Regeneracje będę robił około 100km, wycieczki 200+ :) Takie postanowienie ;) Trzeba się porządnie przygotować do bicia rekordu i BBT :)
Tak więc, bez obawy, blog będzie istniał. Zmieni pewnie trochę wygląd, ale ogólnie zostanie.

Na ciasto..

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 0

Do Cioci w Rydułtowy na świąteczne rodzinne spotkanie i powrót.

Dzień na szosie.

Sobota, 7 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 0

Rano kółko po aglomeracji, bo wreszcie uzbroiłem szosę w koła. Popołudniu (po obiedzie) wyjazd do WPKiW, 3 kółka z ojcem, reszta sam...

3stawy itp

Czwartek, 5 kwietnia 2012 · dodano: 05.04.2012 | Komentarze 0

Na początek 3stawy i lasy, potem w GoSporcie i dalej po okolicach, zawijając do Dziadka.
Mimo deszczu jechało się świetnie. Uwielbiam zasuwać rowerem przez korek :P

Okolice, Muchowiec,Lasy, 3Stawy, WPKIW

Środa, 4 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Ostro cały czas. 98% w siodle.. pod koniec bardzo ciężko z siłą... osłabienie organizmu jest ogromne, a nie potrafię zdjagnozować co jest tego przyczyną. Powinienem zrobić badania krwi, ale podświadomie to odwlekam... Niesamowity wiatr dzisiaj, więc starałem się chować w lasach, bocznych ścieżkach itp..

Jutro mam nadzieje, będzie sprawna szosa, więc popołudniu zrobię wreszcie może porządniejszy trening ;)