WPKiW>Chebzie>kryrtyczna Masa Krytyczna :D

Piątek, 25 września 2009 · dodano: 25.09.2009 | Komentarze 0

Rano nie miałem planów rowerowych. Na szczęście Nax i Cusek napisali pytając sie o Mase :D około 13.00 napisał Mati czy ide na rower wiec postanowiłem wyjść na 14.00 do Parku i pokręcić sie troche. Potem dołączył do Nas Cusek i razem zrobiliśmy troche km. Dalej na Chebzie po chłopaków z Gliwic i Zabrza. W drodze na Mase, w WPKiW niezauważyłem dużej cegły rzuconej na ścieżke i złapałem "Snake'a". 2 dziury w dentce załatane i peleton dalej ruszył na Mase (ale oczywiście nie bezpośrednio bo Cuskowi odkreciła sie kaseta - pojechaliśmy z Cuskiem do Bikeshopu :D).
Masa jakby czekała tylko na Nas bo kiedy dojechaliśmy, wyruszyliśmy :D
Początek ekstra, zero konfliktów i dziwnych syt. Niestety gdzieś w połowie trasy jakiś baran w Autobusie postanowił wymusić pierwszeństwo, czego efektem był Młody pod kołami autobusu.. bilans strat na szczęście niewielki bo Młodemu nic sie nie stało, a ucierpiało tylko koło (w stopniu znacznym).
Potem 1.5h bawienia sie z policja i sprawa wygrana. Facet, mimo wcześniejszego wypierania sie, przyznał sie do winy i otrzymał mandat. A Młody wymieni sobie koło na nowe :D
Dzieki wszystkim, którzy zostali tam z Nami oraz wszystkim którzy zaangarzowali sie w sprawe :)
Zdjęcia dodam jak otrzymam od GreenPeace'u :P

Z Prefa do Segietu :)

Poniedziałek, 21 września 2009 · dodano: 23.09.2009 | Komentarze 0

Wolne tempo. Pojechałem do Bytomia po Prefe i potem z Nim do Segietu. Potem szybki powrót do domu :)

Po okolicach :) odzyskiwaie formy

Piątek, 18 września 2009 · dodano: 18.09.2009 | Komentarze 0

Tour de Ruda Śląska i okolice :) wizyta u ważnej osoby a potem powrót do domu :)

ha! 56km/h na prostej^^ dostałem powera i jakoś poszło :D

Szczekociny - Zawiercie

Środa, 16 września 2009 · dodano: 18.09.2009 | Komentarze 1

Spadek formy. zamiast powrotu do Katowic (z plecakiem) pojechałem pociągiem z Zawiercia..

Częstochowa...Olsztyn +Szukanie właściciela dokumentów :D

Poniedziałek, 14 września 2009 · dodano: 18.09.2009 | Komentarze 1

Wycieczka do Częstochowy ze Szczekocin po torbę zakupiona na allegro. Na miejscu problem z dętka i stracone 30 min na wymianę :/
w drodze powrotnej wizyta w zamku w Olsztynie :) (zdjęcie za moment)
Po powrocie do Szczekocin pojechałem z kumplem jeszcze na małą wycieczkę i znaleźliśmy czyjeś dokumenty- dowód rejestracyjny 2 pojazdów + dowód osobisty + akt zakupu samochodu :D w efekcie dostaliśmy flaszkę w ramach znaleźnego :D

do Szczekocin :D

Piątek, 11 września 2009 · dodano: 18.09.2009 | Komentarze 0

Trasa z dużym podróżnym plecakiem, cel- Szczekociny i Elita :D

Ostre warunki :/

Sobota, 5 września 2009 · dodano: 05.09.2009 | Komentarze 0

Ruszyliśmy z Młodym mimo mrozu jaki panował.. pod Spodkiem, zgodnie z oczekiwaniami nikogo nie spotkaliśmy wiec o 6.12 zaczęliśmy kierować się na Tychy. Całą drogę towarzyszył nam lekki deszcz który nasilił się w Kobiórze... Do Pszczyny dojechaliśmy już maksymalnie mokrzy i zmarznięci :/ Postanowiliśmy sie nie zatrzymywać i dojechać do MC Donalda w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie chcieliśmy wypić coś ciepłego. Dojeżdżając do punktu odpoczynku, miałem tak zamarznięte palce, że właściwie nic nie czułem..
Po 30 min odpoczynku, patrząc na pogodę która jeszcze bardziej sie pogorszyła stwierdziliśmy że wracamy do Goczałkowic i wsiadamy do pociągu.
I tak z powrotem dostaliśmy się do Katosów gdzie oczywiście na przekór nam świeciło słońce :/
Cóż, dzień rowerowy się jeszcze nie skończył :) w Katosach za 2h rozpoczyna się roweriada a wieczorem w Gliwicach Nocny Rajd Rowerowy wiec może jeszcze coś dobije :)

edit: jednak nie dobiłem w terenie a na rikszy :D zrobiłem około 50 km :D Powód -MECZ :D zarobione 190zł w 6h :D

Tychy>Ruda>Gliwice> ŚIR> Masa. Beautiful day? :D

Piątek, 4 września 2009 · dodano: 04.09.2009 | Komentarze 3

Dzień kompletnie szalony :D Postanowiłem rano pojeździć z kolegą który chciał ruszyć ze mną w przyszłym roku na Transcarpatie. Potem przez lasy Murckowskie poleciałem na Tychy. (w Tychach kupno okularów) Następnie powrót do Rudy Śląskiej gdzie byłem umówiony na spotkanie. Po dość długiej, ale owocnej rozmowie poleciałem kawałek w kierunku Chorzowa po Młodego i z powrotem do Rudy. Tam spotkaliśmy Cuska i pogrzaliśmy na spotkanie organizacyjne Śląskiej Inicjatywy Rowerowej (i w efekcie ją założyliśmy:)
Dalej spotkanie na Masie z bikerami i Naxem :D Okazało się że może z nami jutro pojadą w góry :)
Powrót do domu 21.08 po długiej ale ciekawej przeprawie z Naxem i Cuskiem w kierunku domu (po ciemku i w deszczu ale z nowym oświetleniem które dziś kupiłem :)

Na dużym luzie :D

Czwartek, 3 września 2009 · dodano: 03.09.2009 | Komentarze 0

Bardzo wolnym tempem do Katowic i z powrotem z małą rundka w WPKiW. Dziś odpoczywam zgodnie z zaleceniami Matiego :D jutro znów grzejemy wiec muszę kiedyś wyjść z zakwasów :D
Za moment idę z kumplami pojeździć na rowerku ale tempem około 15km/h wiec właściwie zastanawiam się czy nie wsiąść hulajnogi :P :D

Wypad z kumplami.. średnia 14km/h :D potem samotne włóczenie się ale już swoją szybkością :)

Jutro muszę znów zrobić jakiś większy dystans bo się nudzę przy tych 75 km :)

Sprawdziłem jednak dzisiaj na co stać moje serce - puls max 195. zobaczymy jeszcze jutro jak będzie :)

urodzinkowe 40 km :P

Środa, 2 września 2009 · dodano: 02.09.2009 | Komentarze 0

Kurs do Katowic po jedną informacje i powrót do WPKiW, tam 1 kółko i do domu :D

Dochodzę do wniosku, że kobiety w ogóle nie powinny dostawać prawa jazdy.
Przejeżdżałem na światłach na zielonym pod Wesołym Miasteczkiem kiedy to babka w czarnym daweoo władowała sie na pasy (bo niby miała zielona strzałeczkę). Postawiłem mojego F22 na przednim kole (a kto mnie zna to wie że to nie łatwe na tym bike), a ona dalej ryje sie w kierunku skrzyżowania :D Władowała sie pod przejeżdżający tramwaj (kierowca się aż za głowę złapał bo przejechała 20 cm przed początkiem tramwaju).
Kiedy wjechała na Katowicka, wymusiła na jakimś Jaguarze ostre hamowanie i ucieczke na lewy pas. Doszło do stłuczki z jakimś seatem (albo czymś takim bo nie widziałem dokładnie) a ona sobie poleciała na Chorzów.. Nic dodać, nic ująć - IDIOTKA :D

Potem około 15 szybka decyzja i zgranie z Matim żeby wyskoczyć na moment do WPKiW. (20 km zrobione w tempie 31km/h)