Poranna 100wka + IC..

Środa, 12 czerwca 2013 · dodano: 13.06.2013 | Komentarze 1

Ostatni miesiąc uzupełnię przy okazji :) Póki co - sesja :)

v-max za tirem, Mikołów-Kato :)

wytrzymałość psychiczna...

Niedziela, 28 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0

No to po wczorajszym pozytywnym śmiganiu, dziś już po przebudzeniu pewne było- że nie będzie łatwo... Ruszyłem jeszcze na sucho, ale już po pierwszych 4km zaczęło lać. Wiatr oczywiście w przeciwną stronę, tak więc do Oświęcimia dojeżdżam już zmęczony, mokry i zastanawiając się czy nie wsiąść w pociąg do Kato... Sprawdzam rozkład i najbliższy pociąg za prawie 2h.. No to nie mam wyjścia- ruszam dalej. W Tychach już suche asfalty, Mikołów pętla w poszukiwaniu adresu z którego musiałem coś odebrać, a następnie kierunek dom...
Po dziś mam dość, ale w sumie pozytywnie dość :)

Zaginanie czasoprzestrzeni i sprawdzanie przyczepności nowych opon :P

Wtorek, 23 kwietnia 2013 · dodano: 24.04.2013 | Komentarze 0

Umówiony z Klaudią na trening w Osieku na 16.30. Z domu wyjeżdżam już spóźniony bo o 14.45 i od razu ogień... Chorzów-Kochłowice-Mikołów-Tychy... Już doskonale wiem, że łatwo nie będzie bo jadę na wiatr.. niezależnie średnia rewelacja. W Tychach 38km/h... Dalej łapię jakiegoś busika i do Bierunia w "pociągu"... W Wadowicach szybkie rozeznanie sytuacji i kierunek Osiek :) Na miejsce docieram o czasie kompletnie ujechany - średnia 37.5km/h :D Pętla na Wilamowice, Pisarzowice i znów do Osieka :)
Już między Kętami a Osiekiem mokniemy. W Osieku zostawiam Klaudię i ruszam na Porąbkę. W Kętach dochodzi mnie jakiś biker i razem współpracujemy do Porąbki.. Dalej na Żywiec i do Łodygowic do domku :) Na ostatnich kilometrach na mokrym asfacie uczę się jeździć bokiem a następnie zaliczam przyziemienie - na szczęście bez "ofiar" i specjalnych strat.. (udo porysowane:P) Zarażony pozytywną energią przez Klaudię zbieram się i jadę dalej :P

Dawno nie ujechałem się tak jak Chorzów-Osiek :D Ale wyjazd udany :)

WIATR!

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 0

Wyjazd po 10.00.. O 11 na placu IC. Niestety nie pojawił się nikt mocny - w ekipie gość bez kasku itd. Postanowiłem jechać swoje, bo nie lubię terenów Pyrzowickich... Dziś do tego mega wiatr, więc jazda po otwartych przestrzeniach byłaby samobójstwem :P Pojechałem na Mikołów, Gliwice.. Do Gliwic wjechałem ze średnią 35km/h... I wszystko super, ale zaraz za znakiem kończącym Gliwice miałem wrażenie, że wjechałem w ścianę i próbuję ją przesunąć. Ogień w korbę, pełna moc, zapiek w mięśniach a na liczniku ledwie 32km/h... Tragedia. Na szczęście momentami można było poszaleć trochę mocniej. Do Tarnowskich Gór docieram już mocno zmęczony wiatrem. Na Bytom już bez wiatru/z bocznym więc dało radę nadgonić trochę. Potem do Kato i do domu :)
Ciężko dzisiaj było, planowałem trochę dłuższy trening i z lepszą średnią, ale mimo wszystko mięśnie swoje zrobiły ;)

Mocna 100 :)

Czwartek, 18 kwietnia 2013 · dodano: 18.04.2013 | Komentarze 0

Chorzów-Mysłowice-Kato-Mikołów-Tychy-Gliwice-Serwis-dom :) Relacja wieczorem, bo lecę kuć na kolosa :)

Samotnie..

Wtorek, 16 kwietnia 2013 · dodano: 16.04.2013 | Komentarze 3

Miała być trasa na Mikołów-Gliwice, jednak zaraz po wyjeździe orientuje się, że jednak dzisiaj trzeba mocno walczyć z wiatrem, więc ciężko byłoby jechać na tamtych otwartych terenach. Pojechałem na Mysłowice, potem 3stawy, Kato i do WPKiW... W sumie nie było lepszego rozwiązania, więc kręciłem kółeczka, aż dobiłem 100 ;) W sumie bez spinania ;) Jeden "PRO" biker bez kasku dogania mnie i stwierdza "dobry jesteś" a potem gubi się gdzieś z tyłu :D

Kilka osób mnie o to pytało więc odpowiem tu: w tym roku nie mam w planach ŻADNYCH startów.. Może coś wystartuje, ale to raczej będzie w pełni spontaniczna decyzja :) Ten sezon przeznaczam na budowanie siły i wzmocnienie wytrzymałości, żeby następny startować na 100% :)

Pogoda, pogoda, pogoda..

Sobota, 13 kwietnia 2013 · dodano: 13.04.2013 | Komentarze 0

Plan był na 200-250 dzisiaj, ale niestety z samego rana okazało się, że pogoda jest bardzo niepewna... Nie ryzykowałem jazdy na Kraków, tylko postanowiłem zrobić pętle na miejscu. Ruda, Kato, Mysłowice,Sosnowiec, DG, Sosnowiec... Tam też załapał mnie deszcz... i jako że nie zanosiło się na poprawę pogody ruszyłem do domu... oczywiście jak to zwykle bywa, dojechałem do domu i pogoda ideał. Niezależnie - buty kompletnie mokre, więc dzisiaj jeszcze tylko basen. :)

Pętla z Gomolą i rozjazd :)

Czwartek, 11 kwietnia 2013 · dodano: 11.04.2013 | Komentarze 0

Na rano byłem ustawiony z Barszczem i Fickiem na pętlkę przez Kato-Mikołów do Gliwic, gdzie Ficu musiał zajechać na zajęcia. Tempo mimo wiatru znośne bo około 33km/h... Zmiany, zmiany, zmiany i szybko dojeżdżamy do Gliwic gdzie zostawiamy Fica i lecimy z Barszczem do Chorzowa już lekko luźniej. W Chorzowie dobijamy do 70km i się rozjeżdzamy. Obiad w domu i z racji tego, że musiałem coś załatwić w Kato, BCAA i w drogę na rozjazd... Poleciałem przez Kato do Mysłowic, zahaczyłem SCC i podjechałem do WPKiW gdzie niestety za fajnie się już nie jeździ, bo nie ność że sporo syfu na "asfaltach" to jeszcze same asfalty w opłakanym stanie... Miejscami jakieś wykopy itp, więc zjazd do Chorzowa i do domu :)

Samotnie + IC

Środa, 10 kwietnia 2013 · dodano: 10.04.2013 | Komentarze 2

Rano 3.5h siatkówki, potem od razu do domu, obiad i w drogę ;) W momencie kiedy ubierałem się w ciuchy rowerowe, za oknem przelotny deszcz- na szczęście ostatni w dniu dzisiejszym :) Początkowo na Chrzanów, powrót do Kato, pętla po Kato i na plac IC przyjeżdzam o 16.38 mając na liczniku ponad 95km :)
Na sam plac jak zwykle stawili się starzy wyjadacze szos IC, a także sporo nowych twarzy :) Po rozmowach, ruszamy chwile po 17... O dziwo, do Mikołowa bez najmniejszego problemu trzymam się z pierwszą grupą (basen swoje robi :P) Na dobrą sprawę dopiero na Belgijskich Asfaltach gubię 1wszą ekipę i spotykam Barszcza.. Dalej przez błota i "rzeki", współpracujemy z jeszcze jednym kolarzem. Tu większość siedzę na zmianie - i sprawia mi to przyjemność większą niż wożenie się na kole :P
Za przejazdem informuję Barszcza, żeby jechał swoje, a ja lekko ścinam trasę. Mimo wszystko ~140km w nogach w takim tempie i zrywach, jak na początek sezonu dało się we znaki :) jak się okazuje specjalnie nie zwalniam i na sam plac IC dojeżdżam dość sprawnie ;) Tam po jakimś czasie dociera pierwsza grupa (a wniej Ficu, Piętas, Gedorki i dwóch gości których nie znam) :)
Budet i ekipą Barszczowo-Mateuszową (OSOZTeam) wracam sprawnie do Batorego i domu :)
Trening mocny, teraz regeneracyjny browarek z ekipą, a rano znów w trasę ;)

IC - otwarcie sezonu 2013 © raptor

IC - otwarcie sezonu :) © raptor

WIOSNA? :D

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013 · dodano: 08.04.2013 | Komentarze 2

Ogromna radość z pogody i chęć wyżycia się po wczorajszym dniu i udało się już po 13.00 ruszyć przed siebie ;) Na początku po dętkę i dalej już standardowa trasa, przez Mysłowice, Mikołów, Ligotę, Rudę, Zabrze, okolice Gliwic - przerwa 10min na kawę- i kierunek dom, przez okolice Bytomia ;)

Dziś zarówno pogoda, jak i forma dopisała. Początek trudny, bo wiało od Mysłowic, ale potem już z górki.. W drodze powrotnej z Zabrza złapałem busa nr6, więc kawałek w tunelu :)