Siemanko

avatar Ten blog rowerowy prowadzi
- RAPTOR -

Moja baza startowa znajduje się w mieście   Chorzów.
Mam przejechane 59961.97 kilometrów w tym 2256.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.47 km/h
Więcej o mnie.


2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
2009 button stats bikestats.pl

BIKEFORUM
Bikeforum ModTeam

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy raptor.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:2146.50 km (w terenie 180.00 km; 8.39%)
Czas w ruchu:93:35
Średnia prędkość:22.94 km/h
Maksymalna prędkość:68.70 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:107.33 km i 4h 40m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
87.00 km 0.00 km teren
03:10 h 27.47 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

WPKiW

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · dodano: 29.04.2010 | Komentarze 0

w sumie 11 kółek w WPKiW (część z Ficusiem, jego kumplem oraz starszym kolażem..) W połowie wyjazd do Katowic do Tomka z pytaniem o sobotnią Jurę :)
Mogę powiedzieć że jestem zadowolony z tego miesiąca. Co prawda jeśli chce osiągnąć zamierzony cel, to muszę zwiększyć miesięczne przejazdy o jakieś 500km, ale myślę że w okresie wakacyjnym nie będzie z tym problemu :)

!!!!!
http://pedaluj.pl/jedzie-Raptor wbijać i dołączać do społeczności (zajmuje 20sek a daje 10km dodatkowe). Dzięki za każdy km :)
!!!!!

Dane wyjazdu:
150.00 km 45.00 km teren
06:00 h 25.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

FallStart..

Środa, 28 kwietnia 2010 · dodano: 28.04.2010 | Komentarze 1

Plan był taki, że robię dziś swoją życiówkę. Aktualna to 302.5km ale uważam, że jest bez dość niska jak na możliwości w tym sezonie..
Pobudka o 3.20 i wyjazd o 4.00. Początek tragiczny... mimo pustych ulic nie bardzo miałem siły pedałować. 2 Dni regeneracji to za mało, a już przed tego typu wycieczką zdecydowanie za mało... Poleciałem przez Gliwice do Rybnika. W Rybniku stwierdziłem, że jeśli nie chce w pewnym momencie zostać zmuszony do zmiany środka lokomocji na bardziej zmotoryzowany to muszę wracać w okolice domu.. niestety za mało odpoczynku. W domu ok 8.00..
Wcinam 2 śniadanie i idę dalej śmigać w okolicach domu. Mam nadzieje dobić dziś do 200km :)

edit: 45km zrobione w lasach koło Miasteczka Śląskiego i Pyrzowic wraz z Ojcem :)

wyjazd o 4.00 :D © raptor


Knurów © raptor


Dane wyjazdu:
14.00 km 0.00 km teren
00:45 h 18.67 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Sprawny hamulec :) teraz mogę śmigać

Wtorek, 27 kwietnia 2010 · dodano: 28.04.2010 | Komentarze 0

Odebrałem rower od Tomka. Hamulec na nowo zalany. Śmiga bez problemu, nic mnie nie hamuje (poza wiatrem..). Powrót z Katowic i kontrolne kółko po WPKiW.

Dane wyjazdu:
7.00 km 0.00 km teren
00:20 h 21.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Serwis rowerka

Poniedziałek, 26 kwietnia 2010 · dodano: 28.04.2010 | Komentarze 0

Wyjazd z Ojcem do Katowic do Tomka. Zostawiłem mu rower i umówiliśmy się na odbiór wtorek/środa :)

Dane wyjazdu:
240.00 km 50.00 km teren
10:30 h 22.86 km/h:
Maks. pr.:68.70 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Chorzów-Żar-Bielsko-Chorzów

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · dodano: 28.04.2010 | Komentarze 2

Pobudka około 5.00 aby na 6.00 pojawić się pod AKS gdzie mieliśmy spotkać się z Cuskiem i Codem.
6.00- AKS. Oczywiście Cusek zwarty i gotowy do drogi... po 10 min czekania na Coda postanowiliśmy ruszyć bez niego. Już na początku ciężko mi się jechało.. problem był w tym iż tylny hamulec skutecznie uniemożliwiał mi jazde.
Trasa –Katowice-Kostuchna-Tychy. O 7.10 byliśmy pod Browarem jednak nie zastaliśmy tam Ficusia... (kolejny który nas wystawił..)
Dalej już standardowo- Tychy>Kobiór>Lasy Pszczyńskie>Piasek>Pszczyna>Goczałkowice>Czechowice-Dziedzice>Bielsko> Wilkowice>Łodygowice> Tresna> Międzybrodzie Żywieckie... Podjazd na Żar. Ten dał mi w kość. Podejrzewam, że poszłoby mi dużo lepiej ze sprawnym hamulcem. Na Żarze spotkaliśmy się z moim ojcem z którym potem wróciliśmy do Łodygowic na pyszną zupę grzybową z makaronem :)
14.30 (za nami 136km). Na szczęście zamieniłem się z ojcem rowerami (mój wrzuciliśmy do auta a ja kontynuowałem jazdę na Haibike ojca, który kilka godzin później wracał do Chorzowa autem).
W Bielsku wizyta na mecie Beskidzkiego Rajdu Rowerowego i spotkanie z Darem, Garym...
Dalej tą samą trasą powrót.. Troche gorsze tempo, musiałem trochę pociągnąć Cuska dla którego 200km to był cel na ten dzień (wcześniej jeszcze nie osiągnięty). W Kobiórze udało cel zrealizowany. W efekcie Cusek zrobił, pierwszy raz w życiu- 250 km. (mnie już nie zależało na dokręcaniu do 250km bo głodny byłem strasznie :D )

DZIĘKI CUSEK za WYJAZD!

Opis linka

Dane wyjazdu:
84.00 km 0.00 km teren
06:00 h 14.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Otwarcie Ścieżki na Nikiszowcu , Zagłębiowska Masa Krytyczna.

Sobota, 24 kwietnia 2010 · dodano: 28.04.2010 | Komentarze 0

Ruszyłem koło 10.30 do Tomka. Dowiedziałem się że mam przyjechać w poniedziałek więc postanowiłem wykorzystać 3h które miałem do 14.00 i pojechałem na otwarcie ścieżki Giszowiec-Nikiszowiec. Na miejscu zjadłem żurek i porozmawiałem z kilkoma bikerami (spotkałem Hosego, Naxa, Bliźniaków, Krzynia, Beblaka i wielu innych). Koło 12.30 ruszyłem do Centrum Katowic. Tam wykorzystałem piękną pogodę na chwile relaksu i o 13.30 podjechałem pod Spodek oczekując na ekipę. Zebrało się nas 16 osób i ruszyliśmy na ZMK.
Ilość ludzi na miejscu trochę mnie zaskoczyła. Dość duża frekwencja i ciągle nadjeżdżający nowi bikerzy –robiło duże wrażenie.
Jako, że ekipa Zagłębiowskiej miała problemy organizacyjne z ludźmi, pomogliśmy razem z Cuskiem rozdawać plakietki, karteczki z zasadami oraz gwizdki...
I tu zacznę narzekać na organizacje.. Mianowicie:
1) brak odpowiedniego nagłośnienia (przynajmniej na początku imprezy – brak przywitania i paru słów na początek wyjaśniającego co,gdzie,jak...)
2) Ludzie do obstawiania imprezy brani byli z tłumu.. jedyną informacje jaką im podawano-pilnować uczestników w kwestii zajmowania jednego pasa ruchu...
3) Kompletnie brak zabezpieczenia skrzyżowań... Czerwone światła powodowały rozbijanie się kolumny na wiele części, jednocześnie w luki wjeżdżały samochody..(światła powinny nie istnieć dla Masy. 2-3 ludzi w kamizelkach powinno blokować skrzyżowanie na czas przejazdu całej masy...)
4) Tempo... na początku można było spokojnie rower prowadzić. Potem przód wyrwał, a tyły zaczęły odpadać (chłopaki z zagłębiowskiej powinni mieć 2 osoby na przedzie i 2 osoby na tyle z krótkofalówkami...)
No to chyba byłoby na tyle jeśli chodzi o moje zarzuty.. Na przyszłość chłopaki, napiszcie do organizatorów Mas – Gliwickiej, Bytomskiej, Katowickiej z prośbą o pomoc (na bank nie odmówimy i przyślemy zgraną ekipę zabezpieczającą. Mam świadomość że ogarnąć 1500 osób jest trochę trudno.. )
Przejazd dla mnie męczący, głównie ze względu na tempo i zaciśnięty tylni hamulec.. J
Reasumując, jednak impreza była świetna i nie żałuje że pojechałem J Z chęcią wezmę udział w następnej.






Zagłębiowska Masa Krytyczna © raptor


Dane wyjazdu:
114.00 km 0.00 km teren
06:00 h 19.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Praca i Bytomska Masa Krytyczna

Piątek, 23 kwietnia 2010 · dodano: 28.04.2010 | Komentarze 0

Rano troche w pracy. Potem na 17.00 byłem umówiony z 5 ludzmi pod Spodkiem (w tym Code i Mycha) W ostatnim momencie mój ojciec zdecydował się również z nami zabrać. Razem polecieliśmy na Bytomską Mase Krytyczną.
Masa jak zwykle dobrze zorganizowana. Nie będę się tu już rozwodził nad tym jak świetni są organizatorzy :D
Powrót tym samym Teamem jednak do końca została tylko Mycha i Code z którym potem wracałem do WPKiW.

Nobla za to zdjęcie! :D Dynio, Rox! :D © raptor


Przejazd Bytomskiej Rowerowej Masy Krytycznej :) © raptor


Dane wyjazdu:
34.00 km 20.00 km teren
01:30 h 22.67 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Mokro, w terenie...

Środa, 21 kwietnia 2010 · dodano: 21.04.2010 | Komentarze 0

Postanowiłem trochę pojeździć w terenie.. mokro i ślisko ale ciekawie :)
oczywiście 2 gleby, na szczęście dość bezpieczne upadki..

Rower cały zawalony błotem więc po wyjeździe wizyta na Karcherze..



Dane wyjazdu:
122.00 km 35.00 km teren
05:00 h 24.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Beer or not to beer???? :D

Wtorek, 20 kwietnia 2010 · dodano: 20.04.2010 | Komentarze 0

Wyszedłem z domu z celem - Tychy, sklep rowerowy z kasetą i łańcuchem dla Młodego w dobrej cenie... po tym jak dojechałem do Tomka okazało się że w sumie ma tylko 5 zł droższą kasetę więc postanowiłem kupić u nich :) Dalej udałem się w małą rundkę po Katowicach(wizyta u Rafała gdzie umówiłem się na popołudnie) i potem do WPKiW.
Będąc w WPKiW wszedłem do Dyrekcji parku. Udało mi się rozmawiać z dyrektorem. O dziwo bardzo miły i sympatyczny człowiek. Ustaliłem z Nimi, iż szlabany na ścieżce są ze względu na nocne migracje płazów (pod ochroną). Nie mogą zostawić otwartych szlabanów ale mogą je odpowiednio oświetlić (i zgodnie z zapewnieniem do końca tygodnia szlabany będą odpowiednio oświetlone- tak aby było je widać już z odległości 100-150m).

CDN. :)

Poleciałem do Rafała :D Na początku jakoś nie bardzo miał ochotę na kręcenie jednak po chwili się rozkręcił :)
Polecieliśmy przez 3stawy na Lasy Murckowskie (tam niestety pana w przednim kole roweru Rafała-i kilka śmiesznych tekstów :D :P) i dalej na Hałdy! :D Potem kawałek na Lędziny i z powrotem na 3 stawy :)
Potem przez Centrum Katowic do WPKiW. Kółeczko i na zasłużonego browarka... dwa...trzy........ :D Potem szybko na tysiąclecie do bankomatu i znów do WPKiW do Hawai na pizzze i browarka :D (po drodze zwinęliśmy kumpla z Airco) :)
Po tym wszystkim stwierdziliśmy że robimy jeszcze kółeczko :D kurcze, takiego powera w nogach jeszcze nie miałem :D Kółeczko i do domów :D

DZIĘKI CHŁOPAKI ZA AFTER :) JESTEŚCIE ZAJEBIŚCI :)

Dane wyjazdu:
110.00 km 0.00 km teren
05:00 h 22.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Po okolicach

Poniedziałek, 19 kwietnia 2010 · dodano: 19.04.2010 | Komentarze 0

Poważnie zastanawiam się nad zakupem Szosy.. może w przyszłym miesiącu sie uda :)
Dziś 55 km w pracy reszta już po 3stawach, WPKiW i innych lokacjach :)