Siemanko

avatar Ten blog rowerowy prowadzi
- RAPTOR -

Moja baza startowa znajduje się w mieście   Chorzów.
Mam przejechane 59961.97 kilometrów w tym 2256.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.47 km/h
Więcej o mnie.


2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
2009 button stats bikestats.pl

BIKEFORUM
Bikeforum ModTeam

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy raptor.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
240.00 km 50.00 km teren
10:30 h 22.86 km/h:
Maks. pr.:68.70 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Chorzów-Żar-Bielsko-Chorzów

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · dodano: 28.04.2010 | Komentarze 2

Pobudka około 5.00 aby na 6.00 pojawić się pod AKS gdzie mieliśmy spotkać się z Cuskiem i Codem.
6.00- AKS. Oczywiście Cusek zwarty i gotowy do drogi... po 10 min czekania na Coda postanowiliśmy ruszyć bez niego. Już na początku ciężko mi się jechało.. problem był w tym iż tylny hamulec skutecznie uniemożliwiał mi jazde.
Trasa –Katowice-Kostuchna-Tychy. O 7.10 byliśmy pod Browarem jednak nie zastaliśmy tam Ficusia... (kolejny który nas wystawił..)
Dalej już standardowo- Tychy>Kobiór>Lasy Pszczyńskie>Piasek>Pszczyna>Goczałkowice>Czechowice-Dziedzice>Bielsko> Wilkowice>Łodygowice> Tresna> Międzybrodzie Żywieckie... Podjazd na Żar. Ten dał mi w kość. Podejrzewam, że poszłoby mi dużo lepiej ze sprawnym hamulcem. Na Żarze spotkaliśmy się z moim ojcem z którym potem wróciliśmy do Łodygowic na pyszną zupę grzybową z makaronem :)
14.30 (za nami 136km). Na szczęście zamieniłem się z ojcem rowerami (mój wrzuciliśmy do auta a ja kontynuowałem jazdę na Haibike ojca, który kilka godzin później wracał do Chorzowa autem).
W Bielsku wizyta na mecie Beskidzkiego Rajdu Rowerowego i spotkanie z Darem, Garym...
Dalej tą samą trasą powrót.. Troche gorsze tempo, musiałem trochę pociągnąć Cuska dla którego 200km to był cel na ten dzień (wcześniej jeszcze nie osiągnięty). W Kobiórze udało cel zrealizowany. W efekcie Cusek zrobił, pierwszy raz w życiu- 250 km. (mnie już nie zależało na dokręcaniu do 250km bo głodny byłem strasznie :D )

DZIĘKI CUSEK za WYJAZD!

Opis linka


Komentarze
Kajman
| 20:40 środa, 28 kwietnia 2010 | linkuj Wjazd na Żar przy takiej trasie:)))
Gratki:)
tivig
| 08:12 środa, 28 kwietnia 2010 | linkuj Jak już będę duży to też zrobię 250km :D
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!