Siemanko

avatar Ten blog rowerowy prowadzi
- RAPTOR -

Moja baza startowa znajduje się w mieście   Chorzów.
Mam przejechane 59961.97 kilometrów w tym 2256.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.47 km/h
Więcej o mnie.


2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
2009 button stats bikestats.pl

BIKEFORUM
Bikeforum ModTeam

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy raptor.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
223.00 km 0.00 km teren
09:30 h 23.47 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Chorzów-Częstochowa-Chorzów, WPKiW. :D

Czwartek, 1 kwietnia 2010 · dodano: 01.04.2010 | Komentarze 8

Udało się :D pierwszy chyba większy dystans (z wyjątkiem Krakowa :D). Pobudka niestety spóźniona bo albo olał mnie budzik albo go nie słyszałem :D zamiast 5.35, chwile później.. Rano pogoda mnie nie przekonywała :/ Zły nastrój, zimno na dworze, nieprzyjemny wiatr i problemy z kolanem powodowały, że miałem ochotę zawrócić. Jednak przełamałem się i po jakimś czasie się rozkręciłem (mniej więcej w Świerklańcu na prawie idealnym asfalcie :D).
Trasa znana mi z zeszłego roku więc specjalnie nie było co podziwiać po drodze..
Monotonia asfaltu została jednak przerwana za Miotkiem... gdzie jakiś niedorozwinięty idiota (patrz. kierowca busiku) wyprzedzał na trzeciego.. (a właściwie 4). Jechał traktor, wyprzedzała go osobówka a ten palant pomyślał, że zmieści się i wyprzedzi jeszcze osobówkę.. Żeby uniknąć zderzenia z rozpędzonym busikiem ratowałem się ucieczką w szutrowy rów.. (na szczęście bez obrażeń)
Dalej już monotonnie. W Częstochowie nie spędziłem dużo czasu (tyle tylko żeby wypić herbatę z termosu i chwile odetchnąć), gdyż porządne 2 śniadanie zjadłem kilka km za Lubszą :)
Powrót bez niemiłych sytuacji. W Świerklańcu mały postój w parku nad Jeziorkiem :)
Potem trochę inną trasą (przez tamę w Świerklańcu) i kierunek WPKiW. Postanowiłem jeszcze przed wjazdem do Parku pojechać do Tomka - powiedzieć, że hamulce działają jak trza :D
Potem WPKiW.. najpierw 10-15 min leżenia przed kapeluszem, wcinanie kanapek i popijanie herbaty, potem 8 kółek (w tym pół z Małgorzatą) i do domku :D
Mission Accomplished :D :D :D

""/>
zaraz dodam kilka zdjęć :)
Żyglin © raptor

Świerklaniec © raptor

Świerklaniec.. © raptor

GIANT XTC3 © raptor



Komentarze
woodu16
| 13:24 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj No i super. Jak w lato pojade tam gdzie zamierzam to wykorzystam Twoj slad gps. Pojade dalej na Piotrkow Trybunalski ;) Ladny dystans no i graty za te kolka w chorzowskim ... Pozdr
sq3mko
| 11:34 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj Najlepsze jest kręcenie od samego rana :) nie ważne czy się wyjedzie o 6 czy o 4 liczy się klimat :)
AdAmUsO
| 19:20 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj widzę że się rozpędzasz...czyli jutro poprawka? oby pogoda dopisała bo coś ma kidać i pizgać :/
AdAmUsO
| 19:20 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj widzę że się rozpędzasz...czyli jutro poprawka? oby pogoda dopisała bo coś ma kidać jutro i pizgać :/
raptor
| 15:39 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj jaki początek? :D już kurcze od jakiegoś czasu kręcę :D
MikeBiker
| 15:35 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj Ostro jak na początek sezonu:) Respect:)
MARECKY
| 15:09 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj Wyprzedzania na czwartego jeszcze nie widziałem :-). U nas są widocznie węższe drogi, albo mniejsza fantazja ułanów za kółkiem ;-). Fajna trasa.
fredziomf
| 14:56 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj Ładnie pojechałeś. Już myślałem, że do Częstochowy jest tak daleko, ale no tak, wpadłeś jeszcze zrobić 60kę, po parku.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!