Siemanko

avatar Ten blog rowerowy prowadzi
- RAPTOR -

Moja baza startowa znajduje się w mieście   Chorzów.
Mam przejechane 59961.97 kilometrów w tym 2256.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.47 km/h
Więcej o mnie.


2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
2009 button stats bikestats.pl

BIKEFORUM
Bikeforum ModTeam

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy raptor.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
85.00 km 0.00 km teren
03:45 h 22.67 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Chorzów -Wadowice

Piątek, 2 kwietnia 2010 · dodano: 02.04.2010 | Komentarze 5

Wyjazd o 6.05 z domu i spotkanie z Cuskiem o 6.10 pod AKS. Pogoda nawet zadowalająca. Trochę zimno ale byliśmy na to przygotowani.
Podjechaliśmy pod teatr na umówioną godzinkę jednak nikt się nie zjawił.. (cykory :P)
Ruszyliśmy na Mysłowice. Trochę wiatru jednak jechało się całkiem nieźle. W Mysłowicach niestety zmuszeni byliśmy do wjazdu na S1 gdzie jechaliśmy jakieś 10km :/ W Oświęcimiu pierwsza większa przerwa (pomijając te krótkie na sprawdzenie GPS'a) :D
Dalej już przez Zator do Wadowic. Mniej więcej w połowie drogi (czyli gdzieś za Zatorem złapał Nas porządny deszcz. Do samych Wadowic wjechaliśmy trochę zmarznięci i przemoczeni :D
Kupiliśmy więc bilety na pociąg i poszliśmy na upragniony Kebab(p) :D

Powrót do domu o 15.00 :D na szczęście w PKP mają ogrzewane siedzenia -dzięki czemu wysuszyliśmy sobie spodnie i całą resztę :D

Dzięki Cusek za wycieczkę :D Trzeba to powtórzyć -jednak w lepszych warunkach :D

Cusek i GPS :P © raptor

Dziewiczy wjazd Cuska do Małopolskiego :D © raptor

Wcinam :D © raptor

Giant'cik w pociągu :D © raptor



Komentarze
Dynio
| 15:24 sobota, 3 kwietnia 2010 | linkuj Niezła jazda.Szacunek.
Darecki
| 19:06 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj Ostatnie dystanse to chyba przygotowania do Harpagana :-)
raptor
| 17:32 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj no i masz się czym chwalić :P znowu było widać kto jest bikerem a kto tylko rowerzystą :P
ficus
| 17:06 piątek, 2 kwietnia 2010 | linkuj A ja grzałem dupę w domu... ;) Kurde szkoda tej pogody, akurat dziś musiała się zbuntować... ;/
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!