Siemanko

avatar Ten blog rowerowy prowadzi
- RAPTOR -

Moja baza startowa znajduje się w mieście   Chorzów.
Mam przejechane 59961.97 kilometrów w tym 2256.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.47 km/h
Więcej o mnie.


2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
2009 button stats bikestats.pl

BIKEFORUM
Bikeforum ModTeam

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy raptor.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
101.30 km 0.00 km teren
02:56 h 34.53 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trening szosowy +WPKiW

Środa, 13 lipca 2011 · dodano: 13.07.2011 | Komentarze 2

Po wczorajszym jeżdżeniu wyjechałem na małych zakwasach, więc nie robiłem sobie specjalnych nadziei, że coś powalczę na treningu.
Na sokolskiej byłem 17.50. Dojechało kilku znajomych w tym Wojtek Ocylok, Ficuś, Karol i Mati <a href="http://math86.bikestats.pl/"> math86 </a>
Trening standardowo na początku bardzo wolno, dla mnie za wolno, więc pojechałem sobie z przodu, bo dzięki temu mogłem legalnie jechać na lemondce. Mniej więcej za Mikołowem zaczęło się mocniejsze tempo. W sumie cały czas współpraca z Ficusiem, który ma niesamowite "jebnięcie" z korby na podjazdach, jednak na prostych wychodziłem na zmianę ja :) (wyjątkami były niektóre dłuższe podjazdy, na których wytrzymałościowo wychodziłem troszkę lepiej).
Z czasem z naszej dwójki szarżujących kolarzy dołączyło parę osób, które w efekcie sprecyzowało się do 6 :)
Dalej już współpracując (chociaż współpracowało może 3 osoby) właściwie do samej mety lecieliśmy w grupie. Na końcówce odpadłem na kilka metrów i złapałem czerwone światło (które jednak po 4 sek olałem ;p).
Na metę wjechałem jako 6, jadąc w 1 grupie :) (pewnie gdybym nie wchodził tyle na zmiany mógłbym coś powalczyć mocniej).
Na koniec Mati uraczył mnie 0.5l Colą :) (DZIĘKI MATI) :)

Postanowiłem jeszcze dokręcić do 100 więc pojechałem z Matim do WPKiW.


Komentarze
ficus
| 20:00 środa, 13 lipca 2011 | linkuj Aleś mnie rozpracował. ;P Mnie też denerwowało, że praktycznie cały czas ludzie się na kole wozili i nie chcieli popracować... ;/
Math86
| 19:54 środa, 13 lipca 2011 | linkuj Nie ma sprawy, ostatnio Ty mnie poratowałeś Pepsi ;)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!