Siemanko

avatar Ten blog rowerowy prowadzi
- RAPTOR -

Moja baza startowa znajduje się w mieście   Chorzów.
Mam przejechane 59961.97 kilometrów w tym 2256.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.47 km/h
Więcej o mnie.


2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
2009 button stats bikestats.pl

BIKEFORUM
Bikeforum ModTeam

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy raptor.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
114.70 km 0.00 km teren
03:37 h 31.71 km/h:
Maks. pr.:58.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Eh...

Czwartek, 26 kwietnia 2012 · dodano: 26.04.2012 | Komentarze 4

Wyspałem się i wyszedłem pokręcić. Po drodze zrobiłem zakupy w Unisporcie. W drodze powrotnej kłótnia z kierowcą autobusu + zepchnięcie mnie z drogi tyłem autobusu... Zatrzymałem go, zrobiłem zdjęcia i pojechałem sprawę zgłosić na policję... Dziś byłem 5 razy w Kato (bo oczywiście Komenda w Chorzowie nie wie gdzie jest jej rewir), Mikołów i Mysłowice... Strat w sprzęcie i ciele nie ma, wiec nie ma źle... Sprawa zgłoszona na policję, mam nadzieje, że mu ładny mandat dowalą :)


Komentarze
madu
| 12:44 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj Tępić takich idiotów, poprawnie Raptor. Mnie dziś minął autobusem o lakier, a jechałem 38 km/h i przyspieszałem jak to na zjeździe, po czym 10 metrów przede mną dał po hamulcach i stanął bo przystanek jest na jezdni wymalowany "zygzakiem"
raptor
| 08:31 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj Flashu, tu nie ma bata, żebym odpuścił... Potrącenie było zrobione z premedytacją i na 90% zarejestrowały to kamery monitoringu miejskiego... Nic mi się nie stało, rościć nie mam co, ale gościowi nie odpuszczę ;D
flash
| 04:22 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj Tyle razy robiłem zdjęcia i nigdy nie chciało mi się jeździć po komendach, zwłaszcza, jak sobie przypomnę sytuację, w której auto trąciło mnie lusterkiem (nie było nic poza siniakiem na łokciu, od lusterka), kiedy to zadzwoniłem po niebieskich. Tamci ponoć mieli wypisać mandat, ale kierowca go nie przyjął, a sąd sprawę umorzył... zero sprawiedliwości.
ficus
| 22:42 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Kurde Ty to masz przygód na tej szosie... Ja jednak spokojny chłopak jestem... ;D
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!