Siemanko

avatar Ten blog rowerowy prowadzi
- RAPTOR -

Moja baza startowa znajduje się w mieście   Chorzów.
Mam przejechane 59961.97 kilometrów w tym 2256.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.47 km/h
Więcej o mnie.


2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
2009 button stats bikestats.pl

BIKEFORUM
Bikeforum ModTeam

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy raptor.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

standardowy trening 0-100

Dystans całkowity:18087.98 km (w terenie 854.00 km; 4.72%)
Czas w ruchu:673:47
Średnia prędkość:26.59 km/h
Maksymalna prędkość:74.20 km/h
Maks. tętno maksymalne:150 (74 %)
Liczba aktywności:309
Średnio na aktywność:58.54 km i 2h 12m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
7.00 km 0.00 km teren
00:20 h 21.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Serwis rowerka

Poniedziałek, 26 kwietnia 2010 · dodano: 28.04.2010 | Komentarze 0

Wyjazd z Ojcem do Katowic do Tomka. Zostawiłem mu rower i umówiliśmy się na odbiór wtorek/środa :)

Dane wyjazdu:
84.00 km 0.00 km teren
06:00 h 14.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Otwarcie Ścieżki na Nikiszowcu , Zagłębiowska Masa Krytyczna.

Sobota, 24 kwietnia 2010 · dodano: 28.04.2010 | Komentarze 0

Ruszyłem koło 10.30 do Tomka. Dowiedziałem się że mam przyjechać w poniedziałek więc postanowiłem wykorzystać 3h które miałem do 14.00 i pojechałem na otwarcie ścieżki Giszowiec-Nikiszowiec. Na miejscu zjadłem żurek i porozmawiałem z kilkoma bikerami (spotkałem Hosego, Naxa, Bliźniaków, Krzynia, Beblaka i wielu innych). Koło 12.30 ruszyłem do Centrum Katowic. Tam wykorzystałem piękną pogodę na chwile relaksu i o 13.30 podjechałem pod Spodek oczekując na ekipę. Zebrało się nas 16 osób i ruszyliśmy na ZMK.
Ilość ludzi na miejscu trochę mnie zaskoczyła. Dość duża frekwencja i ciągle nadjeżdżający nowi bikerzy –robiło duże wrażenie.
Jako, że ekipa Zagłębiowskiej miała problemy organizacyjne z ludźmi, pomogliśmy razem z Cuskiem rozdawać plakietki, karteczki z zasadami oraz gwizdki...
I tu zacznę narzekać na organizacje.. Mianowicie:
1) brak odpowiedniego nagłośnienia (przynajmniej na początku imprezy – brak przywitania i paru słów na początek wyjaśniającego co,gdzie,jak...)
2) Ludzie do obstawiania imprezy brani byli z tłumu.. jedyną informacje jaką im podawano-pilnować uczestników w kwestii zajmowania jednego pasa ruchu...
3) Kompletnie brak zabezpieczenia skrzyżowań... Czerwone światła powodowały rozbijanie się kolumny na wiele części, jednocześnie w luki wjeżdżały samochody..(światła powinny nie istnieć dla Masy. 2-3 ludzi w kamizelkach powinno blokować skrzyżowanie na czas przejazdu całej masy...)
4) Tempo... na początku można było spokojnie rower prowadzić. Potem przód wyrwał, a tyły zaczęły odpadać (chłopaki z zagłębiowskiej powinni mieć 2 osoby na przedzie i 2 osoby na tyle z krótkofalówkami...)
No to chyba byłoby na tyle jeśli chodzi o moje zarzuty.. Na przyszłość chłopaki, napiszcie do organizatorów Mas – Gliwickiej, Bytomskiej, Katowickiej z prośbą o pomoc (na bank nie odmówimy i przyślemy zgraną ekipę zabezpieczającą. Mam świadomość że ogarnąć 1500 osób jest trochę trudno.. )
Przejazd dla mnie męczący, głównie ze względu na tempo i zaciśnięty tylni hamulec.. J
Reasumując, jednak impreza była świetna i nie żałuje że pojechałem J Z chęcią wezmę udział w następnej.






Zagłębiowska Masa Krytyczna © raptor


Dane wyjazdu:
34.00 km 20.00 km teren
01:30 h 22.67 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Mokro, w terenie...

Środa, 21 kwietnia 2010 · dodano: 21.04.2010 | Komentarze 0

Postanowiłem trochę pojeździć w terenie.. mokro i ślisko ale ciekawie :)
oczywiście 2 gleby, na szczęście dość bezpieczne upadki..

Rower cały zawalony błotem więc po wyjeździe wizyta na Karcherze..



Dane wyjazdu:
62.50 km 0.00 km teren
03:00 h 20.83 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

work..

Poniedziałek, 12 kwietnia 2010 · dodano: 12.04.2010 | Komentarze 0

W pracy... Z punktu A do punktu B wg ustalonej trasy...

Dane wyjazdu:
68.00 km 20.00 km teren
02:50 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

WPKiW, Dolina 3 Stawów, LAsy :)

Środa, 7 kwietnia 2010 · dodano: 07.04.2010 | Komentarze 0

Poleciałem popołudniu na chwilkę do WPKiW a następnie przez 3 stawy w lasy Murckowskie :) troszkę błota, ale jazda sympatyczna :) potem WPKiW, Karczer (który niewiele dał) i do domu :)

Dane wyjazdu:
74.00 km 0.00 km teren
02:40 h 27.75 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

jest moc :D

Wtorek, 6 kwietnia 2010 · dodano: 06.04.2010 | Komentarze 1

Wyszedłem na rower dopiero po południu, gdyż rano grałem mecz z chłopakami a potem robiłem zakupy w Decathlonie :)

Okazało się, że po prawie 2 dniach wolnego od roweru- jest moc w nogach :D Na prostych w WPKiW, ludzie uciekali już jakieś 50m wcześniej (z racji tego jak wyły opony :D).

Z WPKiW wyskoczyłem na chwilkę do Tomka.. niestety chyba czeka mnie wymiana piasty albo naprawa..:/ i muszę się z tym szybko uwinąć gdyż najdalej 16 kwietnia wsiadam w pociąg i jadę do Gdańska na Harpagan :)

Jutro może coś więcej pojeżdżę, jednak dziś mam jeszcze kilka rzeczy do załatwienia :)

Dane wyjazdu:
28.00 km 0.00 km teren
01:00 h 28.00 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Świątecznie z Młodym

Niedziela, 4 kwietnia 2010 · dodano: 04.04.2010 | Komentarze 4

Tylko na tyle starczyło czasu dziś.. po WPKiW..

Rap po treningu © raptor


Dane wyjazdu:
85.00 km 0.00 km teren
03:35 h 23.72 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Regeneracja z Młodym

Sobota, 3 kwietnia 2010 · dodano: 03.04.2010 | Komentarze 0

Już wczoraj założyłem, że zrobię dziś 60 km. Młody chciał dziś sprawdzić jak jego kolano będzie sprawować się na rowerze. Razem pojechaliśmy spokojnie pokręcić. W efekcie i tak kręciliśmy mocniej niż zakładaliśmy + 2 razy goniliśmy jakiegoś kozaka :P

Edit: Wieczorkiem, postanowiłem wyskoczyć do WPKiW i pokręcić coś jeszcze :) W 100% stroju "cywilnym" (czapka z daszkiem zamiast kasku, t-shirt, krótkie spodenki+workery :D). Zrobiłem 3 kółeczka i wróciłem do domku :) Niestety nie spotkałem żadnego znajomego.. dziwi mnie również fakt że w tak ładny wieczór, tak mało rowerzystów spotkałem :/

Dane wyjazdu:
85.00 km 0.00 km teren
03:45 h 22.67 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Chorzów -Wadowice

Piątek, 2 kwietnia 2010 · dodano: 02.04.2010 | Komentarze 5

Wyjazd o 6.05 z domu i spotkanie z Cuskiem o 6.10 pod AKS. Pogoda nawet zadowalająca. Trochę zimno ale byliśmy na to przygotowani.
Podjechaliśmy pod teatr na umówioną godzinkę jednak nikt się nie zjawił.. (cykory :P)
Ruszyliśmy na Mysłowice. Trochę wiatru jednak jechało się całkiem nieźle. W Mysłowicach niestety zmuszeni byliśmy do wjazdu na S1 gdzie jechaliśmy jakieś 10km :/ W Oświęcimiu pierwsza większa przerwa (pomijając te krótkie na sprawdzenie GPS'a) :D
Dalej już przez Zator do Wadowic. Mniej więcej w połowie drogi (czyli gdzieś za Zatorem złapał Nas porządny deszcz. Do samych Wadowic wjechaliśmy trochę zmarznięci i przemoczeni :D
Kupiliśmy więc bilety na pociąg i poszliśmy na upragniony Kebab(p) :D

Powrót do domu o 15.00 :D na szczęście w PKP mają ogrzewane siedzenia -dzięki czemu wysuszyliśmy sobie spodnie i całą resztę :D

Dzięki Cusek za wycieczkę :D Trzeba to powtórzyć -jednak w lepszych warunkach :D

Cusek i GPS :P © raptor

Dziewiczy wjazd Cuska do Małopolskiego :D © raptor

Wcinam :D © raptor

Giant'cik w pociągu :D © raptor


Dane wyjazdu:
35.00 km 0.00 km teren
01:30 h 23.33 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

szaro, nie ciekawie..

Środa, 31 marca 2010 · dodano: 31.03.2010 | Komentarze 0

Dziś pogoda nie zachęcała do jazdy. Wyszedłem z domu koło 9.00 i pojechałem w kierunku Katowic. Po przejechaniu ~28km pojechałem do Tomka - gdzie na nowo zalaliśmy hydraulikę :)
Potem się niestety rozpadało więc tylko Katowice-Dom.