Siemanko

avatar Ten blog rowerowy prowadzi
- RAPTOR -

Moja baza startowa znajduje się w mieście   Chorzów.
Mam przejechane 59961.97 kilometrów w tym 2256.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.47 km/h
Więcej o mnie.


2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
2009 button stats bikestats.pl

BIKEFORUM
Bikeforum ModTeam

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy raptor.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
46.10 km 0.00 km teren
01:46 h 26.09 km/h:
Maks. pr.:46.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rozjazd

Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 28.08.2011 | Komentarze 0

Jako iż po wczorajszym postanowiłem trochę odpocząć i się zregenerować, mała rundka po aglomeracji (Siemianowice-Kato-RudaŚl-Bytom-)

Spacerowe tempo :)

Dane wyjazdu:
201.50 km 0.00 km teren
05:54 h 34.15 km/h:
Maks. pr.:69.40 km/h
Temperatura:38.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:880 m
Kalorie: kcal

Ostrawa z Ficusiem :)

Sobota, 27 sierpnia 2011 · dodano: 27.08.2011 | Komentarze 6

Pomysł zrodził się wczoraj wieczorem :) Ficuś zaproponował żeby gdzieś pojechać, a ja miałem wymyślić trasę :)
Start 9.30
Kato-Mikołów-Żory-Wodzisław Śl(przerwa na bidony)-Chałupki-Ostrawa :D W Ostrawie właściwie punkt 12.00, więc całkiem ładny czas. Cała droga do Ostrawy pod wiatr.
W Ostrawie kąpiel w rzece (chyba to była Odra) i po 40-50min siedzenia w cieniu, objazd Ostrawy (tak, żeby nie było, że byliśmy w Ostrawie a nic nie widzieliśmy:P)
Powrót Ostrawa-Wodzisław Śląski-Rybnik-Gliwice(przerwa na bidony)-Ruda Śląska-Chorzów- Kato (i tu Cola dla zwycięzców) :) Dalej już każdy w swoją stronę :)

SKWAR DZISIAJ TO JAKAŚ MASAKRA :D Ale dało radę, właściwie w dużej mierze dzięki Ficuśowi, który w takich warunkach czuje się jak ryba w wodzie :D Dzięki Stary za jazdę :)

Dane wyjazdu:
202.30 km 0.00 km teren
07:35 h 26.68 km/h:
Maks. pr.:83.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Bike Day

Piątek, 26 sierpnia 2011 · dodano: 26.08.2011 | Komentarze 8

Rano z racji tego, że próbę bicia rekordu przeniesiono na wrzesien, postanowiłem odwiedzić Tomasza a następnie Ejpoka. Rano WPKiW, Katowice(unisport), Mikołów-Gliwice(i tu V-max za Tirem :D :D), Chorzów...

Po obiedzie zdzwoniłem się z Matim i pojechaliśmy na mały objazd Rudy Śląskiej, Mikołowa,Zabrza i w efekcie trafiliśmy na Masę do Bytomia.. Przejazd Masowy bez szału... jakoś przestały kompletnie bawić mnie takie imprezy. Mało znajomych i jakoś tak nie ciekawie.

Po masie powrót z Matim do domu. :) Dzięki Mati za jazdę :)

Dane wyjazdu:
58.30 km 0.00 km teren
01:43 h 33.96 km/h:
Maks. pr.:57.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rozjazd +Serwis

Czwartek, 25 sierpnia 2011 · dodano: 25.08.2011 | Komentarze 0

Rano do Tomka do serwisu. Okazało się, że przeskakiwanie na kasecie było spowodowane luzem na bębenku.. Ponieważ, Tomek nie był wstanie tego zrobić na Cito wróciłem do domu po koło Młodego.

Po zamontowaniu, wszystko fajnie śmiga :)
Wieczorkiem 5 okrążeń WPKiW średnim tempem (tj. proste normalnie, podjazdy wolniej) aby dać odpocząć mięśniom po wczoraj i zregenerować się przed sobotą :)

Dane wyjazdu:
108.36 km 0.00 km teren
03:05 h 35.14 km/h:
Maks. pr.:69.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Infrasettimanale Classico :)

Środa, 24 sierpnia 2011 · dodano: 24.08.2011 | Komentarze 0

Plan był prosty - nie odpaść od grupy i nie dojechać na metę ostatni... po wczorajszym treningu/wyjeździe, bałem się o sobotnie bicie rekordu (dla nie wtajemniczonych - w Warce bijemy rekord Polski - 865km/24h).

Do Mikołowa cały czas z grupą, właściwie 90% czasu na czyimś kole. W Mikołowie przycisnąłem i udało mi się dojść pierwszą ekipę. Najbardziej bałem się, że odpadnę na podjazdach zaraz za Mikołowem. Poniekąd tak się stało - odpadłem na jakieś 30m, jednak wyratowała mnie umiejętność super szybkiego zjeżdżania. Doszedłem chłopaków tuż przed kolejnymi podjazdami i podjazdy udało mi się przejechać z grupą. Mniej więcej w Wyrach przeciskałem się na przód by tuż pod Tychami urwać peleton i zacząć samemu uciekać.. Czemu? bo dobrze mi się jechało i właściwie jechałem w swoim tempie. Po jakimś czasie (tuż przed przejazdem kolejowym) doganiam kolegę z "Imielin Team" vel.Cesarz i mam nadzieję, że coś po współpracujemy, jednak szybko zostajemy dogonieni przez chłopaków z peletonu. Za torami część ekipy ostro zrywa się do przodu, co mi nie bardzo pasuje, bo wolę zdecydowanie stałe mocne tempo. Na podjeździe w Piotrowicach, mijam jeszcze 2 zawodników i rzucam się w „pościg” za ucieczką. Na końcu prostej doganiam M.Kucewicza (który chyba opadł z sił, bo szybko zostawiam go za sobą). To, że go wyprzedziłem dało mi dodatkową motywacje – chciałem wjechać na metę szybciej od niego.. (mając na uwadze, że jestem raczej długodystansowcem, to uważałem to za pewien sukces). Przez Kościuszki i Muchowiec bardzo mocne tempo mające na celu utrzymanie dystansu do Michała. W Centrum Katowic ostry sprint i wjazd na metę tuż za ucieczką (może miałem do nich 10-15 sek. straty). Mając na uwadze, że goniłem ich SAM od podjazdu w Piotrowicach – sukces :)

Na Mecie przygotowane przez organizatorów poczęstunki i woda. Tam też losowanie nagród- skarpetek. Na końcu wręczano również nagrody dla najaktywniejszego zawodnika, którym okazałem się JA :D (ku mojemu zdziwieniu) Otrzymałem opakowanie Izostara :) Przyda się w Sobotę :)
Dzięki za jazdę! Mam nadzieję, do zobaczenia w next Środę :)

p.s. Dystans wpisany nie tylko z treningu, ale również z porannej wizyty w serwisie u Tomka, oraz z mocnej rozgrzewki przed IC... :)

p.s2 HAH! Właśnie się zorientowałem, że stuknęło mi dzisiaj 15tyś :) Zostało 5 tyś do zrealizowania planu :)

Dane wyjazdu:
212.60 km 0.00 km teren
06:52 h 30.96 km/h:
Maks. pr.:78.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Chorzów-Łodygowice-Chorzów..

Wtorek, 23 sierpnia 2011 · dodano: 23.08.2011 | Komentarze 0

Jeden z trudniejszych wyjazdów tego sezonu... Skwar mało mnie nie załatwił.. Wypiłem ponad 5L wody. Część trasy przymulony, najprawdopodobniej przez upał.

W Goczałkowicach wreszcie zrobili nowy asfalt na wjeździe, a Bielsko stoi w korkach - z powodu wymiany asfaltów na kilku ulicach (w tym Żywieckiej).

Po tym wyjeździe, mam ewidentnie dość..

V-max za ciężarówką na odcinku Kato-Mikołów...

Dane wyjazdu:
86.30 km 0.00 km teren
02:43 h 31.77 km/h:
Maks. pr.:56.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

WPKiW

Poniedziałek, 22 sierpnia 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 0

Po WPKiW.. Taka duchota, że nie było czym oddychać :/

Dane wyjazdu:
45.32 km 0.00 km teren
01:42 h 26.66 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rozjazd

Piątek, 19 sierpnia 2011 · dodano: 19.08.2011 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
623.20 km 0.00 km teren
19:51 h 31.40 km/h:
Maks. pr.:67.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Gdańsk-Katowice

Czwartek, 18 sierpnia 2011 · dodano: 18.08.2011 | Komentarze 25

Czyli pomysł Raptora na strajki kolejarzy. :D

Jako, że kolejarze strajkowali, a trzeba było wracać do domu, postanowiłem, że wrócę rowerem.

Gdańśk-Włocławek drogą 91/1
Dalej na Konin, Turek, Sieradz, Wieluń, Olesno, Tarnowskie Góry i "honorowa rundka" do Katowic i spowrotem tj. do domu :) :)

Wyjazd od chrzestnego u którego spędziłem ostatnie 2 dni :) (W raju rowerowo/motocyklowym - bo chrzestny ma w swojej "stajni" ~14rowerów+parę motocykli).

Początek bardzo mocno. W Grudziądzu przerwa u Dziadków na herbatkę i mały obiadek(~20min). Do Torunia średnia 34.2... Cały czas pod lekkki wiaterek, jednak wspomagany przez przelatujące obok Tiry, bez problemu dało radę :)

Dalej do Włocławka, całkiem sympatycznie gdyby nie dziury w drodze.. Toruń-Włocławek mieliśmy już okazje przetestować na BBTour, więc fakt, że nie złapałem pany uważam za sukces :)

Wieczorem/W nocy tereny Konina i na Turek.. Koło 24.00 zrobiło się zimno, jednak około 3.00 było kurewsko zimno... Byłem co prawda w jakimś stopniu przygotowany na nocną jazdę, jednak nie spodziewałem się, aż takich temperatur.. (najgorzej było na drogach biegnących przez pola). Na szczęście dość szybko ~6.00 zaczęło się robić cieplej, a dodatkowo fakt, że było już jasno pozwalał na ostrzejsze tempo - i możliwość rozgrzania się :)

Jakieś 100km od "mety" pojawiły mi się problemy z napędem.. coś zaczęło przeskakiwać - więc szoska jutro idzie do serwisu :)

W sumie jestem zadowolony z przejazdu. Dla porównania, pociąg jedzie na tym dystansie ~11.5h. Ja w sumie 2 razy dłużej (bo całość zajęła mi 22h z przerwami), ale przyjemność z jazdy jest niemożliwie większa :)

Nic, czas na regeneracje, serwis i za tydzień wyjazd do Warki :)


PRZY OKAZJI!!

Słuchajcie, jeśli jest na BS ktoś chętny wspomóc ekipę bijącą rekord Polski, tj. 864km/24h to zapraszam.
Generalnie wystarczy uciągnąć średnią +/-40km/h przez +/-1h :) Mówiąc wprost- poszukujemy zająców :) Termin 27/28 sierpnia. Warka :)

Więcej info - na PW :)
Kategoria wyjazd 300-...


Dane wyjazdu:
117.55 km 0.00 km teren
03:42 h 31.77 km/h:
Maks. pr.:57.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Grudziądz-Gdańsk

Poniedziałek, 15 sierpnia 2011 · dodano: 18.08.2011 | Komentarze 0

Od Dziadków do Chrzestnego :)